wtorek, 15 stycznia 2013

2013 nadszedł.

Nadszedł 2013. Dla mnie będzie szczęśliwy, jako, że nie wierzę w pecha.


Byliśmy w Rzymie. Ładne miasto. Ale dla mnie każde miejsce, do którego na chwilę pojadę jest ładne. To dlatego, że jest nowe, interesujące. Gdzie by to nie było. Wszędzie jest coś ciekawego.

Byliśmy też w Huelvie. Na południu Hiszpanii. Pogoda ... u marzenie. Słoneczko, cieplutko.

Parę zdjęć w takim razie.


Tutaj przed piękną i ogromną Bazyliką Św. Pawła za Murami.


Aneczka w Bazylice Św. Piotra.


Przy Koloseum.


Figura Matki Bożej Pokoju.


Na wzór wyrażenia "Pieta Michała Anioła", można tu stwierdzić "Papież Karola Jędrysa".


Włoskie Cappuccino popijamy.



Przy "Fontanna di Trevi".


The Basilica di Santa Maria Maggiore - największa bazylika poświęcona Matce Bożej w Rzymie.


Jak co roku obchodziliśmy urodziny ks. Mariusza. Tym razem dostał nie w ciemię bity prezent, bo walizę do podróżowania. I się zacznie. Pewnie wyruszy w podróż dookoła świata.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Cześć:) Wraz z udostępnieniem tegona facebook`u zyskałeś stałą czytelniczkę, pozdrawiam;)

KAROL pisze...

To fajnie.